Brabus 800 E V12 Cabriolet, czyli Mercedes E Cabrio po poprawkach

Brabus zaprezentował nam właśnie swój najnowszy projekt. Wieloletni tuner aut spod znaku trójramiennej gwiazdy odsłonił model 800 E V12 Cabriolet, czyli poprawioną wersję nowego Mercedesa klasy E Cabrio.


Nowe dzieło Brabusa  zostało z zewnątrz ozdobione aerodynamicznym body-kitem z włókna węglowego, który przyniósł nadwoziu nowy zderzak przedni z dodatkowym oświetleniem LED do jazdy dziennej, przeprojektowane błotniki oraz zmieniony zderzak tylny. Z zewnątrz zauważymy ponadto 19-calowe alufelgi zaopatrzone w sportowe opony (Continentala, Pirelli lub Yokohamy).

W kabinie pasażerskiej króluje natomiast nowa, ekskluzywna tapicerka skórzana, która łączy bijącą w oczy czerwień ze stonowaną czernią. Do zmian zafundowanych wnętrzu zaliczymy ponadto nowe koło kierownicy, liczne detale wykonane z włókna węglowego oraz prędkościomierz wyskalowany do… 400 km/h.

Odłóżmy jednak na bok modernizacje karoserii i wnętrza, bowiem to udoskonalenia podzespołów mechanicznych zwracają największą uwagę. Spece z Brabusa przygotowali zarówno wydajniejsze hamulce i bardziej sportowy układ jezdny, jak też poważne modyfikacje silnikowe.

Przyglądając się tym ostatnim dowiadujemy się, że liczba „800” widniejąca w nazwie modelu odzwierciedla ilość koni mechanicznych kryjących się pod maską. Taką moc udało się bowiem wygenerować z 6,3-litrowego silnika V12. Moment obrotowy wzrósł natomiast do niebagatelnych 1100 niutonometrów. Gdyby nie elektroniczne ograniczenie, byłoby prawie 1500 Nm…

Zgodnie z oczekiwaniami, osiągi powalają na kolana. Zmodyfikowany Mercedes bez dachu jest w stanie przekroczyć barierę 100 km/h po 3,7 sekundy od startu, drugą „setkę” osiąga po 9,9 sekundy, a trzecią po 23,9 sekundy. Wyżej wspomniany prędkościomierz został wyskalowany z niewielkim zapasem, bowiem prędkość maksymalna wynosi aż 370 km/h.

478 tysięcy euro – oto, ile trzeba zapłacić za nowy produkt ze znaczkiem Brabusa. Sporo to mało powiedziane…